Nasze wspomnienia z dnia "Schizofrenia- Otwórzcie Drzwi"

       
    XI obchody Dnia Solidarności z Osobami Chorującymi Psychicznie "Schizofrenia - Otwórzcie Drzwi" już za nami. Kilku uczestników Środowiskowego Domu Samopomocy w Wadowicach spojrzało na niedawną kampanię społeczną własnym okiem. Przeczytajcie, jak ją oceniają.
      Moim zdaniem impreza pod hasłem „Schizofrenia- Otwórzcie Drzwi” przebiegła organizacyjnie bardzo dobrze. Część użytkowników była bardzo pomocna przez cały czas trwania imprezy, od świtu aż do późnego zmierzchu. Wybrana grupka użytkowników ŚDS sprawnie poradziła sobie w przygotowaniu ławek przed sceną jak również przy rozłożeniu namiotów. 
     Przybyli goście bardzo entuzjastycznie przyjęli występy zaproszonych zespołów muzycznych, w tym zespołu z naszego ośrodka. Myślę, iż nasi terapeuci wraz z panią socjalną i panem dyrektorem wykonali kawał dobrej roboty. Ja uczestniczyłem w otwarciu galerii, która prezentowała prace artystyczne naszych użytkowników, jak i wolontariuszy. 
     Według mnie nasza impreza nie była dobrze wypromowana, albo ludzie byli bardzo zajęci, ponieważ na koncercie zespołów muzycznych wiele ławek było pustych. Bardzo dobrze spisali się użytkownicy na kuchni, ponieważ do bardzo późnych godzin nocnych gościli reprezentantów zaproszonych gości muzycznych. Naszym specjałem został  bardzo smaczny bigos, przyprawiony przez byłą starościnie. 
     Punktem kulminacyjnym dnia „Schizofrenia- Otwórzcie Drzwi” było przejście przez drzwi, które miały symbolizować solidarność z osobami chorującymi psychicznie. Dużo mieszkańców Wadowic przeszło przez te drzwi i złożyło na nich swój podpis. 
      Wiele pracy w rozpropagowaniu imprezy włożyła młodzież, która w ramach wolontariatu roznosiła po całym mieście ulotki informujące o organizowanej przez Adiutare imprezę.