karnawał, karnawał, karnawał...

     Ruszamy w tany! Nadszedł upragniony dzień 27 lutego -  bawiliśmy się wszyscy świętując tłusty czwartek i zakończenie karnawału. Jak to wyglądało? 
    Och! Było mnóstwo atrakcji! Najpierw była rozgrzewka, czyli taniec. Potem utworzyliśmy osobno koło Panów, a drugie - Pań. Kiedy muzyka przestała grać  -  osoby zatrzymywały się i witały nawzajem całusemJ Po tak miłym początku Panowie poprosili Panie do tańca. Nasze hulanie przeplatały stale różne zabawy. Miłym przerywnikiem były też pączki, których w tłusty czwartek nie mogło zabraknąć.
        Atrakcją dnia był jednak „konkurs Guinessa” na ilość zjedzonych pączków, w którym wzięło udział kilka koleżanek i kolegów. Zwyciężyła Honorata! Vice rekordzistą był Zbysiu! Konkurs zakończył się wspólną degustacją pączka w wydaniu zwycięzców! Tego jeszcze w ŚDS nie było! Zdjęcia mówią same za siebieJ

Krótko podsumowując zabawa była przednia!