Piosenki były śpiewane
solo, w małych lub większych zespołach.
Wszystkie utwory były ładnie śpiewane, ale
nasza grupa z napięciem oczekiwała występu
swojego zespołu
Luz – Band. I wreszcie konferansjer Grzegorz Cichy zapowiedział naszych artystów.
Moim zdaniem wypadli świetnie, śpiewając
i grając
dwa utwory Graj skrzypku, graj Mieczysława Fogga oraz Był taki dzień Eugeniusza Bodo. Jury zwracało baczną
uwagę
na wygląd,
ubiór piosenkarzy i muzykantów oraz ruch sceniczny a co najważniejsze na śpiew
uczestników
konkursu. Zwycięzcą
został pan z Oświęcimia,
który otrzymał bardzo dużo
nagród.
Myślę,
że
w przyszłym roku
nastroje po występie będą
lepsze. Piosenka, która
zwyciężyła Ta
ostatnia niedziela. Na pierwszy znak Hanki Ordonównej, Ach śpij
kochanie, Sexapil, Cicha woda, Jesienne róże Mieczysława Fogga to inne teksty wykonywane na scenie.
Po
występach
w Proszowicach udaliśmy się
do dzielnicy Krakowa – Mogiły, do klasztoru ojców cystersów. Spędziliśmy
tam trochę czasu, zwiedzając Kościół i jego
dziedziniec. W środku Kościoła większość
z nas się
pomodliła, w różnych
intencjach. Po krótkich
zakupach w przykościelnym sklepiku
udaliśmy
się
w drogę
powrotną
do Wadowic.