Lepsze warunki w ŚDS nie pozbawiły nas marzeń. Ostatnio puściliśmy wodze fantazji. Oto co nam wyszło:)
Ośrodek naszych marzeń:
v powinien być ze
szklanych kolorowych szyb, z windą szklaną przystosowaną dla osób
niepełnosprawnych,
v duża kuchnia
wyposażona w urządzenia AGD,
v pracownia
komputerowa z najnowszymi zdobyczami techniki,
v radiowęzeł na
każdej pracowni,
v pracownia
krawiecka – z zagranicznymi maszynami do szycia,
v boisko sportowe z
przenośnymi bramkami i naturalną trawą,
v klomby z
kolorowymi kwiatami,
v basen na dachu z
podgrzewaną wodą,
v pracownia
relaksacyjna,
v łazienka z sauną
i wanną z hydromasażem,
v zieleń wokół
ośrodka
„Ośrodek Naszych Marzeń”
A Zbysiu - Nasz Mistrz Poezji marzenie swoje zapisał wierszem:
„Ośrodek Naszych Marzeń”
Nasze marzenia tak spowodowały,
Dziś przepiękny ośrodek w mig przyszykowały.
Księżyc pięknie świeci, my tu przebywamy,
W piętrowych łóżeczkach sny przepiękne mamy.
Zbyszek windziarz z zawodu, windę obsługuje,
Praca na trzy zmiany, fuchy swej pilnuje.
Kot nasz ulubieniec, Filemonem zwany,
Z Kajtkiem, kundlem burym ciągle zabiegany.
Bus z Frankiem kierowcą, pędzi wciąż szusuje,
I na turnus w góry… Humor dopisuje.
Na basenie ratowniczka z gwizdkiem obserwuje,
I topielcom sprytnie życie wnet ratuje.
Nasi Terapeuci radzi, uśmiechnięci,
Nami Uczestnikami nie są tak przejęci.