Zmarł Wielki Człowiek


Jan Adam Kaczkowski - ksiądz rzymskokatolicki, prezbiter, doktor nauk teologicznych, bioetyk, organizator i dyrektor Puckiego Hospicjum pw. św. Ojca Pio. Od dziecka miał niedowład lewostrony i dużą wadę wzroku.
Dorastał w Sopocie. W 1996 roku zdał maturę. Ukończył studia filozoficzno-teologiczne w Gdańskim Seminarium Duchownym zdobywając magisterium z teologii. 
15 czerwca 2002 roku przyjął święcenia prezbiteriatu. Pracował w parafii św.Piotra i Pawła w Pucku. W 2007 uzyskał doktorat nauk teologicznych na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie przedkładając pracę pt. "Godność człowieka umierającego a pomoc osobom w stanie terminalnym – studium teologiczno-moralne". Studiował również  bioetykę i ją wykładał.         
Był założycielem Hospicjum pw. św. Ojca Pio w Pucku, którego został dyrektorem. Działał też jako kapelan Domu Pomocy Społecznej w Pucku i Rzucowie.  
Nawet, gdy usłyszał diagnozę, że ma raka mózgu to się nie poddał, dalej prowadził hospicjum i posługiwał wśród chorych w szpitalach. Stworzył program szkoleniowy w zakresie bioetyki chrześcijańskiej. Prowadził wykłady i warsztaty z tematyki hospicyjnej dla lekarzy. Do końca życia pracował na pełnych obrotach.
Napisał książki "Grunt pod nogami". Powstały też dwie książki na podstawie wywiadów z nim "Szału nie ma, jest rak" oraz "Życie na pełnej petardzie". Ksiądz Kaczkowski zmarł 28 marca 2016 w Sopocie. To Wielki Człowiek....

Tomasz