W czwartek byliśmy nad Skawą. Graliśmy w siatkówkę z terapeutami, ale nie skończyliśmy
meczu. Wywołał on duże emocje. Każda rodzina przygotowała zestaw zabaw. Było
rozpoznawanie przedmiotów przy zawiązanych oczach, zapamiętywanie szczegółów w
obrazkach, konkurs z wydmuchiwaniem piłeczki z kubka z wodą, itd. Piekliśmy
kiełbasę w ognisku. Wyjście było udane. Zapewne je powtórzymy…
Leszek