Przeczytałem ciekawy artykuł, w
którym dwaj starsi kapucyni wspominają ojca Pio. Jeden z nich przytacza słowa
świętego o sobie „jestem grzesznikiem, który codziennie się nawraca”. Jednocześnie
dowiadujemy się, że o. Pio był człowiekiem, który lubił sobie żartować z
różnych rzeczy. Pomimo stygmatów i chorób, był zawsze uśmiechnięty i potrafił
rozbawić nawet najbardziej ponurych współbraci. Ekonomowi zawsze mówił, żeby
tak zarządzał, by jego współbracia byli najedzeni.
Jednocześnie
często się denerwował podczas spowiedzi, gdy ludzie nie byli przygotowani do
tego sakramentu. Kobiety go uwielbiały, a każda pragnęła mieć jakąś rzecz od
świętego, dlatego czasami obcinały mu kawałek habitu.
Ojciec
Pio miał zdolności bilokacji. Jest to równoczesne przebywanie w kilku miejscach
naraz.
Leszek