Urlop
spędziłam aktywnie. Robiłam porządki i razem z mamą zapasy na zimę. Były też
chwile wypoczynku przy herbacie i krzyżówkach. Odwiedziłam koleżanki, rodzinę,
ale też nie zapomniałam o telefonie do znajomych. Miło było przez dwa tygodnie
bez ŚDS. Tylko żal, że urlop tak szybko się skończył.
Ela