Och! Było mnóstwo atrakcji! Najpierw była rozgrzewka, czyli taniec.
Potem utworzyliśmy osobno koło Panów, a drugie - Pań. Kiedy muzyka przestała grać
- osoby zatrzymywały się i witały
nawzajem całusemJ Po tak miłym początku Panowie poprosili
Panie do tańca. Nasze hulanie przeplatały stale różne zabawy. Miłym
przerywnikiem były też pączki, których w tłusty czwartek nie mogło zabraknąć.
Atrakcją
dnia był jednak „konkurs Guinessa” na ilość zjedzonych pączków, w którym wzięło
udział kilka koleżanek i kolegów. Zwyciężyła Honorata! Vice rekordzistą był
Zbysiu! Konkurs zakończył się wspólną degustacją pączka w wydaniu zwycięzców!
Tego jeszcze w ŚDS nie było! Zdjęcia mówią same za siebieJ
Krótko
podsumowując zabawa była przednia!